Mały chłopiec, który panicznie się boi wody na obozie żeglarskim, siedmiolatek w szkole przetrwania. Rodzice przesyłają swoje pociechy na coraz to bardziej ekscentryczne kolonie. Jak wyselekcjonować te w największym stopniu odpowiednie dla mojego dziecka?
Podpatrzone na: flickr.com
Rynkowa oferta wyjazdów dziecięcych jest imponująca. Im mniejsze
dziecko tym wybór odpoczynku musi być staranniejszy. Pierwsze kryterium do spełnienia to chęci dziecka. Nie powinno się wysyłać na obozy konne malucha, który wyraźnie i długo protestuje jak też przeżywa lęki z nim
powiązane. Poniektóre dzieci nadają się na pierwszy wyjazd już w wieku 6 lat, natomiast inne jako 10-latki. Zależy to od usposobienia malucha, indywidualności, stopnia samodzielności a także życiowego doświadczenia. Pamiętajmy jednakże, że nie starczy zadać dziecku pytanie „czy pragniesz jechać na obóz?” bo jeśli to jest pierwszy raz to najpewniej usłyszymy „nie!”. Przyczyną pierwszej odmowy wcale nie musi być faktyczna niechęć a także infantylność malucha, lecz zwykły niedostatek wiedzy na temat co się dzieje na takowym obozie.
Opracował: włodi
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
Najpierw zatem trzeba dziecko powoli oswajać z ideą samodzielnego wyjazdu, opowiadać na czym polega
życie kolonisty, akcentować
pozytywne strony wyjazdu, mówić jak najwięcej konkretów przykładowo rano wpierw będzie pobudka i krótka gimnastyka, a potem idziecie na śniadanko, wychowawca zawsze będzie służył pomocą, nikt nie zmusza dzieci do jedzenia itd. Istotna rzecz to wybór tematu obozu. Kolonie, jakie my
rodziciele pamiętamy z naszego dzieciństwa już dawno odeszły w niepamięć.