Wilczy Szaniec

Wilczy Szaniec
Opracował: Przemyslaw Idzkiewicz
Późną jesienią roku 1940 samochody z pracownikami nazistowskiej organizacji Todt znikają w pomiędzy mazurskimi wioskami Gierłoż i Parcz. Pomimo że ciężarówki jeżdżą w nocy, lub nad ranem miejscowi szybko orientują się, że w pobliskich lasach Niemcy zaczynają coś budować.

Z pewnością nie jest to rozbudowa Kurhausu - domu wypoczynkowego w lesie gierłoskim, który upodobał sobie dr Fritz Todt. Po pierwsze skala przedsięwzięcia jest zbyt duża, po drugie to nie ta sama lokalizacja.

Miejscowi nie muszą jednak zbyt długo zachodzić w głowę. Na początku plotki a potem nawet oficjalne źródła niechętnie przyznają się, że rozpoczęła się tam budowa jednego z zakładów chemicznych "Askania". Do prywatnych firm z Ketrzyna i Giżycka spływają drobne zlecenia. Wnikliwych zadziwia jednak skala przedsięwzięcia. Ciekawskim mieszkańcom Kętrzyna nie ujdzie uwadze prawie trzy tysiące robotników zakwaterowanych w ich mieście, dowożonych codziennie na miejsce budowy koleją i autobusami.

Wilczy Szaniec
Opracował: Wikimedia Commons
Większość jednak nie zdaje sobie sprawy, że plotki i informacje, które zdobyli na temat budowy to robota propagandy hitlerowskiego wywiadu. W rzeczywistości rozpoczyna się tam budowa najsłynniejszej chyba kwatery Hitlera – znanej jako Wilczy Szaniec (niem. Wolfsschanze). Prace rozpoczęte w 1940 roku trwają do końca 1944.

Kwatera mieści się na obszarze 250h otoczona zasiekami z drutu kolczastego i polami minowymi, co kilkaset metrów stoją wysokie na 5 pięter drewniane wieżyczki obserwacyjne. A tam gdzie teren nie jest podmokły zlokalizowane są dodatkowe gniazda ciężkich karabinów maszynowych. Na teren kwatery można dotrzeć wyłącznie trzema mocno strzeżonymi wartowniami. Kwatera (klikaj) wewnątrz podzielona jest na kontrolowane strefy, a wewnętrzną strefę zakazaną otacza dodatkowo 2 metrowy płot z siatki (www.poldannet.pl/pl) zakończonej drutem kolczastym. Na stałe w całym Wilczym Szańcu przebywa ponad 2000 osób.

Cała kwatera to ponad 100 drewnianych baraków i 80 stałych budowli z których najsolidniejsze mają ściany grubości 4-6 m i stopy o grubości 8 (prawie trzy piętra!). Jedna z tych najsolidniejszych to bunkier Hitlera. Cała kwatera jest starannie zamaskowana. W czasie budowy pozostawiono większość drzew, a w miejsce wyciętych postawiono atrapy z rur pokryte siatką imitująca liście. Dachy budowli pokryte grubą warstwą ziemi porasta trawa i młode drzewa. Nad drogami zostaje rozciągnięta siatka maskująca. A co kilka dni samoloty robią zdjęcia lotnicze mające sprawdzić jakość zabezpieczeń.

W tym miejscu Adolf Hitler spędził wiele dni II Wojny światowej, odwiedzili go tam między innymi Benito Mussolini, Hans Frank, Erich Koch, premier rządu Vichy. Tutaj też dokonano najbliższego powodzeniu zamachu na Hitlera. 20 lipca 1944 r. Claus von Stauffenberg zaopatrzony w walizkę z ładunkiem wybuchowym wziął udział w naradzie z samym Hiterem. Naradę w ostatniej chwili przeniesio z Bunkra do drewnianego baraku. Zamachowcowi udało uzbroić mu się tylko jeden ładunek ale oddalając się, zobaczył potężny wybuch i utwierdził się w przekonaniu o powodzeniu zamachu. Niestety, w drewnianym baraku fala uderzeniowa wydostała się na zewnątrz, a Hitler dodatkowo chroniony dębowym stołem wyszedł z opresji tylko z powierzchownymi ranami.
Wilczy Szaniec

Mało jest w Polsce miejsc tak przesiąkniętych historią. Oświęcim i Majdanek noszą nad sobą piętno znacznie potężniejsze, Westerplatte to miejsce bardziej chwalebne. A jednak postacie, wydarzenia i decyzje, które miały miejsce w Wilczym Szańcu postawione na szali nie znajdują drugiej takiej lokalizacji na terenie Polski.

Będąc w okolicy Kętrzyna, czy nawet tylko na Mazurach warto wybrać się do tego legendarnego miejsca. Wilczy Szaniec jest dostępny dla zwiedzających od 8.00 rano, aż do zapadnięcia zmroku, w dawnym budynku Straży Przybocznej, mieści się hotel i restauracja. Na terenie byłego lotniska nieopodal kwatery znajduje się siedziba aeroklubu "Krainy Jezior", gdzie można zamówić loty widokowe oraz wziąć udział w licznych imprezach lotniczych. Okolica zaprasza wędkarzy, grzybiarzy, amatorów sportów wodnych i jazdy konnej.

Jadac na zwiedzanie Wilczego Szańca warto zdawać sobie sprawę z jego silnego związku z historią II Wojny Światowej. Mając, choćby podstawową wiedzę zawartą w tym artykule inaczej spojrzymy na metry żelbetonu porośnięte mchem i drzewami. Mając świadomość tego, że przez 4 lata wojny zapadały tu najważniejsze decyzje Hitlera spotęgujemy wrażenia jakie wywołuje u zwiedzających ten kompleks.

Artykuł jest kolejnym z cyklu Ciekawe Miejsca napisanym specjalnie dla portalu
Podpatrzone na: Paweł Kowalczyk
18/08/27, 07:11
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.